witam wszystkich,
drodzy czytelnicy potrzebuje waszej rady.......
od zalania stropu tj (22.09.2009) nie mozemy sie skontaktowac z nasza ekipa..... dzwonimy do nich kilka razy dziennie... zostawilismy wiadomosci na pocznie..... a odzewu zero.... na chwile obecna nawet nie mozemy zostawic zadnej wiadomosci gdyz skrzynka jest przepelniona,
jest to bardzo irrytujace... tym bardziej ze ostatnio kiedy widzielismy majstra to bylo dzien po zalaniu stropu kiedy przyjechal do nas po zaliczke..... ma juz zaplacone prawie polowe ustalonej kwoty..... i tego dnia powiedzial ze od Poniedzialku bierze sie do dalszej pracy....
Dowiedzielismy sie rowniez ze podlapali kolejna 'fuche'
jestem osoba ktora nie nawidzi siedziec i nic nie robic wiec....
W miedzy czasie znalezlismy firme ktora podjelaby sie dokonczenia budowy juz za 2 tyg,
Pytanie wiec jest nastepujace:
Jak uwazacie czy mozemy zmienic ekipe w takich okolicznosciach??? Firma ktora pracowala dla nas do tej pory nie jest zarejestrowana, nie przedstawila nam zadnej fakturki wiec podejrzewam ze pracuja sobie na czarno, Powiem szczerze ze nie zamierzam wyrownywac im za prace ktora wykonali do tej pory choc by z powodu totalnej olewki i zignorowania nas jako inwestrorow i pracodawcow.........
Potrzebuje tylko waszej rady czy mozna tak postapic..... to my jestesmy tutaj poszkodowani.... jesien sie juz zaczela a my chcialibysmy nakryc dom przed zima ( co druga firma z ktora juz rozmawialisy nam gwarantuje)
Nie moge uwierzyc ze nasza ekipa okazala sie taka ignorancka i malo profesjonalna ( juz w trakcie budowy mozna bylo na nich nazekac z powodu tempa pracy - zolwiego) Nie spodziewalabym sie po nich takigo czegos!!!!!!
prosze o wasze komentarze,
Pozdrawiam
Komentarze